Jak odnaleźć wewnętrzny spokój? część 1
14 sierpnia, 2017Mindfulness czy to tylko modny trend?
22 października, 2017Czy czujesz sie wewnętrznie spokojny? Czym jest dla ciebie wewnętrzna harmonia? Jak sobie ją wyobrażasz? Dzisiaj zapraszam Cie do drugiej części wpisu o wewnętrznym spokoju. Jeśli chcesz przestać ciągle sie wszystkim przejmować i żyć w nieustannym napięciu to warto byś poświęcił kilka chwil na lekturę. 🙂
Niekiedy może wydawać sie nam, iż wewnętrzny spokój to taki mityczny byt. Kiedyś ludzie żyli w zgodzie z rytmem natury, nie było technologii, nie było tyle problemów… Czasem może myślimy sobie: „No okay, może jeszcze gdzieś tam można ten spokój osiągnąć, wyjeżdżając w Bieszczady czy na Mazury”. Czy jest on zarezerwowany tylko dla mnichów w Tybecie? Niekoniecznie 😉 Co jednak zrobić by ten spokój utrzymać? By nie był on tylko chwilowym wakacyjnym wytchnieniem.
W dzisiejszym wpisie przedstawię pare refleksji na temat tego co może nam pomóc w odnalezieniu wewnętrznego spokoju. Jeśli jeszcze nie czytaliście pierwszej części to zapraszam serdecznie także do jej lektury. Znajdziecie ja tutaj.
1. Żyj swoimi wartościami (ale nie wartościuj innych)
W dzisiejszym świecie często mówi sie o utracie wartości. Tak naprawdę jednak one cały czas istnieją. Zmienia sie tylko nasze nastawienie do nich. Możemy stracić relacje z wartościami. Co może to dla nas oznaczać?
Żyjąc bez wartości, podejmujemy bez nich także decyzje. Kierując sie zdaniem innych, aprobatą tłumu a nie naszą hierarchią wartości. Można to często zauważyć m.in u naszych polityków tzw. Populiści podejmują decyzje idąc za aprobatą tłumu, a nie w zgodzie ze swoimi wartościami.
Na co nam wartościowanie?
- Wartościowanie innych.
Spotykając kogoś pierwszy raz wywiera on na nas pierwsze wrażenie. Nie powinniśmy jednak oceniać go od razu i szufladkować a dać szanse. Oceniajmy ludzi a nie ich zachowanie.
Kiedy oceniamy i wartościujemy człowieka zawsze mamy wrażenie, że za nasze zachowanie i prace musimy zdobywać najwyższe oceny. Zaczynamy więc kierować sie tylko oceanami zamiast pytać o drogę wewnętrzną i żyć według niej. Definiujemy siebie na podstawie sadu innych i to nas zniewala. Często rodzi sie w nas lęk, że nie sprostamy oczekiwaniom innych ludzi. Dlatego też uwolnienie sie od oczekiwań innych i życie w zgodzie ze swoim wewnętrznym glosem wymaga od nas odwagi.
- Wartościowanie siebie
Wielu z nas nieustannie ocenia także samych siebie. Nie akceptując swojej złości, zazdrości czy wrażliwości. Tak naprawdę każda emocja czy uczucie ma prawo istnieć. Tylko od nas zależy jak na nią zareagujemy, co z nią zrobimy. Jest to dla nas sygnał co dzieje sie w naszym wnętrzu. Musimy przyjąć wszystko co jest w nas bez oceniania. Jeśli ocenimy ta emocje od razu jako coś negatywnego to deprecjonujemy siebie a to nie pozwala nam znalezc drogi radzenia sobie z tym. Możemy przemienić tylko to co przyjmiemy. To co zdeprecjonujemy będzie ciągnęło nas w dol i będzie brakować nam tego do życia. Ironia losu jednak jest, że żeby odkryć swoje wartości trzeba wartościować. Musimy zdecydować co jest dla nas wartościowe a co nie pamiętając jednak o tym by nie oceniać ludzi a ich zachowania. Ważne jest także byśmy pamiętali, ze kto odkrył swoja wartość nie potrzebuje wartościować innych.
2. Walcz o swoje cele, ale szukaj tez pokoju.
W dzisiejszych czasach nie przepada sie za stwierdzeniem: Życie to walka. Jednak nasze życie pomimo tego, iż jest piękne niejednokrotnie wymaga od nas walki. O nasze wartości, ideały, cele. Niejednokrotnie jednak walczymy o rzeczy, które nie sa niezbędne dla naszego rozwoju. Zapominając o walce z wewnętrznymi demonami takimi jak wewnętrzne przymusy czy wzorce życiowe, które potrafią nas zniszczyć i odebrać nam wolność. Ważne byśmy uświadomili sobie to, że niekiedy walka jest potrzebna. W walce duchowej pamiętać należy o celach wewnętrznych jakimi sa autentyczność i własna tożsamość.
W rozwoju duchowym i pracy nad sobą chodzi o to by nie walczyć przeciwko sobie ale dla siebie. To trudna droga i wymaga od nas wiele cierpliwości a przede wszystkim odwagi by stanąć przed sobą w prawdzie lecz opłaca sie i warto nie rezygnować z siebie.
Warto pamiętać, że walka i pokój to bieguny każdego życia. Spoglądając na dana sytuacje pomyślmy co ona za sobą niesie czy możliwe jest zawarcie pokoju z sobą i z sytuacja wokół ciebie?
Czasem trzeba stawić czoła konfliktom bo tylko tak znajdzie sie rozwiązanie. Jednak powinniśmy być świadomi ze celem nie jest walka, celem jest pokój. Warto wiec zapytać siebie samego co jest dla mnie dobre w tym momencie? Wsłuchaj sie w samego siebie i podążaj za tym co podpowiada ci serce.
3. Bądź dobry dla samego siebie i otwieraj swoje serce dla innych.
Anthony de Mello przytacza pewna historie, która odzwierciedla sedno relacji miedzy ludźmi oraz do samych siebie.
Pewien człowiek interesu przyszedł do mistrza duchowego i zapytał go w czym tkwi tajemnica udanego życia. Ten odpowiedział mu : „Uczyn każdego dnia jednego człowieka szczęśliwym! Po krótkiej pauzie dodał: „…nawet jeśli tym człowiekiem miałbyś być ty sam.” Po kolejnych kilku minutach odrzekł: „Przede wszystkim jeśli tym człowiekiem jesteś ty sam. „
Czesto mamy poczucie, iż powinniśmy pomagać innym, być dobrym dla innych. Zapominając jednocześnie o sobie. Dbanie o siebie czy miłość do samego siebie, przez wielu wciąż jest łączona z egoizmem, który jest kojarzony bardzo negatywnie.
Co oznacza bycie dobrym dla siebie samego? To akceptacja siebie, przyjecie siebie takim jak sie jest. Pogodzenie sie ze swoja historia, swoimi mocnymi i słabymi stronami oraz ze swoim ciałem. Jeśli chcesz sie zmienić najpierw przyjmij siebie takim jakim jesteś.
Jeśli chcemy pomagać innym i otworzyć na nich swoje serce powinniśmy najpierw pokochać siebie. Z pustego dzbana sie nie naleje.
Powinniśmy dążyć do równowagi pomiędzy braniem i dawaniem miłości.
Wsłuchaj sie w siebie i zadaj sobie pytanie: Czy czujesz sie wykorzystany? A może czujesz, że niewystarczająco pomagasz innym. Bądz wdzięczny za swoje życie i każdą napotkaną osobę, nawet jeśli wprowadziła ona do twego życia trudne doświadczenie, jest to nauka i może ci pomoc w rozwoju.
4. Przemień lęk w siłę.
Jest wiele form strachu i wiele form radzenia sobie z nim czy tez uciekania od niego. Niektórzy z nas rzucają sie w wir zajęć byleby nie odczuwać głęboko ukrytego strachu inni np. w uzależnienie od social media, gier, używek.
Jednak im bardziej staramy sie stłumić lek tym rośnie on w sile. Przede wszystkim musimy go odkryć, być świadomym, a później przepracować swój lek. Ważne jest by strach nie opanował naszego życia i nie sparaliżował nas kompletnie. Nie będziemy wtedy mogli żyć w pełni i rozwijać swojego potecjalu.
Musimy stawić czoła strachowi, jednocześnie nie zaprzeczając mu i pozwalając sobie na jego odczuwanie. Zapytać sie: Czy chce on nam powiedzieć coś ważnego? Gdy zwierzęta sie boja, reagują ucieczką lub tez zbierają calą potrzebną sile do walki. Strach może także i u nas spełniać taka funkcje. S.Kierkegaard twierdził, iż strach może stać sie ” przygodą, którą każdy człowiek musi przeżyć, aby nauczyć sie bać, tak aby nie zgubił go brak odczuwania strachu albo – wręcz przeciwnie- życie w ciągłym leku. Kto jednak naprawdę nauczył sie bać posiadł największą umiejętność.”
5. Kryzys może być szansą.
W dzisiejszym świecie bardzo popularne stało sie tzw. pozytywne myślenie. Na każdym kroku odczuwać możemy silna presje, iż wszystko powinno nam sie udać a nasze życie powinno być pasmem sukcesów, jeśli tak nie jest czujemy sie jak nieudacznicy. Jednakże nasze życie to mieszanka słonecznych dni i burz. Nie wystarczy myśleć pozytywnie by wszystko sie udało. Owszem, pozytywne myślenie i wiara w to co robimy może nam bardzo pomoc, ale nie rozwiąże naszych problemow. Nie wystarczy założyć różowych okularów i wierzyć ze rzeczywistość podda sie naszej woli, potrzeba także sporo naszej pracy. Dla naszego poczucia szczęścia ważne jest także to aby udało nam pokonać trudne wyzwania i dzięki temu poczuć jak wzrosły nasze siły i umiejętności. Kryzys może stać sie dla nas szansa na wzrost. Byśmy zwrócili sie w kierunku naszego wnętrza i odkryli co jest naprawdę ważne. Najczęściej gdy stajemy w oko w oko z sytuacja kryzysowa nie potrafimy znalezc w niej sensu. Przychodzi ona z zaskoczenia i wywraca do góry nogami nasze życie. Ważne jest abyśmy nie popadali w panikę tylko zaakceptowali ta sytuacje i wtedy możemy starać sie coś zmienić. Starajmy sie wyciągnąć z niej naukę na przyszłość. Nie wińmy siebie lub innych.
6. Szukaj ciszy.
„Cisza karmi, hałas pożera” R.Schneider
Każdego dnia świat bombarduje nas milionem bodźców. Telewizja, internet, social media. Natłok informacji. Gubimy samych siebie. Spróbuj znalezc miejsce, które lubisz i w którym możesz doznać ciszy. Spokojny las, góry, pola. Szukaj ciszy szczegolnie wtedy gdy czujesz sie wewnętrznie niespokojny. Wychodź na spacery. Przy chodzeniu staraj sie skupić na tym co cie otacza, na zieleni, śpiewie ptaków. Pozwól by myśli spokojnie płynęły. Cisza jest balsamem dla duszy. Dzięki niej możesz odnaleźć prawdziwy wewnętrzny spokój.
Mam nadzieje, że powyższy tekst okazał sie dla ciebie wartościowy. życzę ci z głębi serca, by udało ci sie odnaleźć wewnętrzny spokój i utrzymać go nie tylko na chwile.
Daj znać w komentarzach jaka jest twoja refleksja na ten temat. Zapraszam Cie także serdecznie do śledzenia profilu na Facebooku na, którym możesz znalezc codzienna dawkę inspiracji i motywacji do życia w pełni.
18 Comments
Piękny wpis, Kamila. Szczególnie akapit o strachu dał mi dużo do myślenia. Podpisuję się pod każdym punktem. Szczególnie cisza jest nam potrzebna, tam rodzi się tak potrzebny wewnętrzny spokój.
Ściskam ciepło:*
Dziękuję Aga! Twoja opinia wiele dla mnie znaczy 🙂 :* Tak jest nam bardzo potrzebna i niestety coraz bardziej ja zagłuszamy przez co nie pozwalamy dojść do glosu naszemu wewnętrznemu głosowi. Ściskam również! 🙂
Doskonale to ujęłaś. Niestety wciąż wiele osób realizuje marzenia i cele innych.
Tak, to prawda. Ważne by sobie to uświadomić, wtedy można coś zmienić. 🙂
Cudny wpis! Bardzo do mnie trafia – szczególnie w ten trudny wieczór!
Ciesze sie bardzo, ze ten wpis do Ciebie trafia. Trzymam kciuki, aby ten trudny czas minal jak najszybciej. Przesyłam duzo energii! 🙂
Mi go czasem brakuje, jednak staram sie go zachowac co jest ciezkie…
Zycze Ci w takim razie powodzenia i wytrwalosci aby udalo Ci sie go zachowac 🙂
Jej same nagłówki brzmią dumnie. Dużo ostatnio mówi się o wartoścIACH, mimo to widzę, że ludzie raczej je bagatelizują. Często nawet nie znają swoich. Fajnie, że o tym piszesz, bo żyć w zgodzie z wartościami to żyć w zgodzie ze sobą 🙂
Dokładnie, o to chodzi. A tylko żyjąc w zgodzie z sobą możemy czuć sie wewnętrznie wolni i szczęśliwi. 🙂
Szkoda, że na cały wpis (a nawet dwa) na temat o radzeniu sobie z emocjami ani razu nie pada słowo o terapii…
Dziekuje za ta uwage. W moich poprzednich wpisach wspominalam o tym. Ten oraz poprzedni wpis skierowane sa do osob, ktore chca zwiekszyc swoja samoswiadomosc i interesuja sie rozwojem osobistym, staram sie, aby byly to wpisy uniwersalne, jednoczesnie nie ma w nich zadnego przekazu, ktory moglby zrobic komukolwiek krzywde. Oczywiscie kazda osobe, ktora czuje iz, niepokoj czy lek utrzymuja sie od dluzszego czasu i nie potrafi ona sobie z nimi poradzic serdecznie zachecam do kontaktu z psychoterapeuta.
Wewnętrzny spokój można zbudować świadomym działaniem i pracą. To jedna sprawa. Trudniej jest ten wewnętrzny spokój utrzymać na stałe, bo życie od czasu do czasu konfrontuje nas z traumatycznymi sytuacjami, które wymagają wielkiej siły ducha i twardego tyłka. A nie zawsze ten twardy tyłek mamy. Masz rację, że trudne sytuacje można zawsze przekuć w dobro, lub przynajmniej doświadczenie. Rzecz w tym, że jednak, nawet gdywracamy do stanu spokoju, one odbierają nam go na jakiś okres. Puentując chciałam powiedzieć, że powinniśmy być elastyczni nawet w tej kwestii. Gdy czujemy, że jednak jest powód do paniki nie zaskorupiajmy się w założeniu, że „nic się nie stało” 🙂 Pozdrawiam cieplutko!
Masz racje. Nie chodzi o to by mowic nic sie nie stalo gdy na przyklad czujemy, ze wali nam sie zycie. Jesli potrzebujemy pomocy zwrocmy sie o nia. Chodzi bardziej o takie poczucie, ze wszystko mija. Nawet to co jest zle, kiedys w koncu minie. Spokoju i opoki nie powinnismy szukac na zewnatrz w ludziach czy miejscach, ale wewnatrz w nas samych. Dziekuje bardzo za konstruktywny komentarz! Pozdrawiam! 🙂
Ja tez nauczyłam się odpuszczać i byc wdzięczna za to co mam
To bardzo dobra praktyka 🙂
Świetna kompilacja niby niepozornych rzeczy, o których większość zapomina. 😉
Dlatego warto sobie co jakis czas przypominac 🙂 Pozdrawiam!