Medytacja drogą budowania pokoju na świecie
13 czerwca, 2016„Life is a journey and love is what makes this journey worthwhile.”
„Życie jest podróżą a miłość tym co czyni tę podróż wartościową.”
Powyższy cytat jest jednym z moich ulubionych ponieważ według mnie oddaje jedną z ważniejszych życiowych prawd. Nasze życie to podróż, w którą wyruszyliśmy w momencie naszych narodzin a tym co nadaje mu wartość jest miłość. Zapraszam do wpisu Życie jest podróżą
Kompas w naszym życiu
Choćbyśmy się bardzo starali nasza podróż nie jest doskonale zaplanowana i zorganizowana nawet jeśli czasem łudzimy się, że tak jest to w pewnym momencie czar pryska. To podróż pełna niespodziewanych zdarzeń, zakrętów na drodze, uniesień i upadków. Niekiedy płyniemy przez wzburzone morze innym razem jesteśmy na szczycie Mount Everest i czujemy się panami świata. Zdarza się, że podróżujemy z bagażem doświadczeń, który wydaje nam się nie do udźwignięcia. Czasem czujemy, że błądzimy po ciemku i nasze życie nie ma sensu, jednak gdzieś w środku nas jest nasz wewnętrzny kompas, który wskazuje nam kierunek. Ten kompas to właśnie miłość.
Nie mam tu na myśli miłości tylko i wyłącznie do naszego partnera czy partnerki, ale także do życia, świata i innych ludzi. Lecz by pokochać życie trzeba nam najpierw pokochać nas samych. Wiem, że te słowa mogą brzmieć dla ciebie jak utarty frazes, ale w rzeczywistości są one prawdziwe. Jak bowiem masz kochać innych i cieszyć sie życiem skrycie nienawidząc siebie i uważając, że jesteś nic nie wart?
Czym jest pozytywny egoizm?
Ostatnimi czasy coraz głośniej mówi się o pozytywnym egoizmie. Niestety przez długi czas słowo egoizm nabrało pejoratywnego znaczenia. Kojarzy nam się ono głownie z zbytnim koncentrowaniem sie na sobie. Pozytywny czy inaczej mówiąc zdrowy egoizm zwraca nam uwagę na to iż istnieje coś takiego jak dbanie o siebie by móc otoczyć troską i miłością innych. Pewnie zdarzyło ci sie spotkać w życiu osoby, o których mówi się, że tryskają tzw.pozytywną energią, emanuje od nich spokój i miłość. Być może pomyślałeś sobie , że muszą mieć coś czego ty nie masz, na pewno ich życie jest w jakiś sposób lepsze, łatwiejsze. A czy pomyślałeś, że może wcale nie być idealne, tylko ich podejście jest inne.
W tym momencie przychodzą mi do głowy słowa Nicka Vujica, znanego na całym świecie mówcy motywacyjnego, który swoją historią poruszył wiele osób. Jeśli nie wiesz kim jest Nick Vujicic to polecam Ci na obejrzeć krótkometrażowy film w którym wystąpił pod tytułem „Cyrk Motyli„. Nick w swojej książce pod tytułem “Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń” napisał w ten oto sposób:
„Jeśli nie jesteś dziś w miejscu, w którym chciałbyś się znajdować, lub nie osiągnąłeś wszystkiego, o czym marzysz, przyczyna najprawdopodobniej tkwi w Tobie, a nie w uwarunkowaniach zewnętrznych. Weź odpowiedzialność za swoje życie, a następnie podejmij konkretne działania. Jednak zanim to zrobisz, najpierw musisz uwierzyć w siebie i w swoją wartość. Nie czekaj, aż inni dostrzegą Cię w Twojej kryjówce. Nie czekaj na cud lub „właściwą okazję”. Wyobraź sobie, że jesteś łyżką, a świat jest garnkiem, w którym przyrządzasz apetyczną potrawę – zamieszaj w nim!” (Nick Vujicic “Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń”, Wydawnictwo Aetos Sp. z o. o., 2012, s.33)
Postawa to podstawa
Jak często zwalamy winę na to jak wygląda nasze życie na uwarunkowania zewnętrzne? Mówimy, że to przez otoczenie, rodzinę, sytuację finansową. Tłumaczymy się, że nie mamy to na wpływu. Rzeczywiście nie mamy wpływu na innych, ale na siebie już tak. Nasze nastawienie czy też postawa w stosunku do tego co nas spotyka jest bardzo ważne. Jeden z rozdziałów książki Nicka Vujicica nosi tytuł “Postawa to podstawa” to według mnie bardzo trafne stwierdzenie. Nick Vujicic wymienia wśród postaw postawę wdzięczności, działania, empatii oraz przebaczenia. Nie będę teraz zagłębiać sie bardziej w opis wyżej wymienionych postaw. Jeżeli jesteś zainteresowany odsyłam cie i z serca polecam książkę “Bez rąk, bez nóg bez ograniczeń”.
Zacznij działać!
Na koniec chciałabym dodać: wybór należy od ciebie! To jak odbierasz daną sytuacje jak na nią zareagujesz to kwestia Twojego wyboru. Na niektóre rzeczy rzeczywiście nie mamy wpływu, ale na to jaka jest nasza postawa wobec nich już tak. Zmiana zaczyna sie od działania! Weź odpowiedzialność za podróż zwaną życiem w swoje ręce. Już od dziś, zacznij działać! Niech kompasem w tej podróży będzie dla ciebie miłość! Dobrej drogi! 🙂
86 Comments
Wow, przeczytałam z zapartym tchem… święta prawda !!!! :* czekam na więcej, bo wiem, że masz dużo ciekawych spostrzeżeń, wątków i myśli do przekazania 🙂
Dziękuję serdecznie za mile słowa i ciesze sie, ze tekst Ci sie spodobał 🙂 Mam nadzieje, ze kolejne także będą! pozdrawiam! 🙂
Fajny, motywacyjny post 🙂 Prosty przekaz, ale te najprostsze są właśnie najbardziej celne 🙂
Ciesze sie bardzo, ze post Ci sie spodobał. pozdrawiam 🙂
Kamila świetnie to wszystko ujęłaś. Bardzo bliskie jest mi to wszystko o czym piszesz. Podpisuję się pod tym obiema rękoma! No po prostu trafione w punkt 🙂
Dzięki! Milo mi bardzo 🙂 pozdrawiam!
Wiesz, że miałam dziś podobne przemyślenia? 🙂 W stu procentach się z Tobą zgadzam! To co powiedział Nick Vujicic jest bardzo trafne. Na pewno chwycę za jedną z jego książek.
Ciesze sie, ze to do ciebie przemówiło 🙂 Moge polecić z czystym sumieniem jego książki! Naprawdę motywujące. 🙂
Masz w zupełności rację, to jak oceniamy otaczający nas świat to jest tylko nasza sprawa. Jak będziemy reagować na różne bodźce z zewnątrz również.
Moim zdaniem jesteśmy mieszanka wielu mikroświatów, można powiedzieć ze każdy z nas ma swój świat, swoja historie. Ważne by być otwartym na to ze dla innych świat i życie wygląda inaczej i umieć uszanować ich spojrzenie. Nastawienie do świata i nasza reakcja na to co nas spotyka sa bardzo ważne w drodze do czerpania z życia pełnymi garściami. Zmiana naszego trybu działania i myślenia jest bardzo trudna ponieważ wymaga wzięcia odpowiedzialności za swoje życie. Do tego potrzebna jest ciężka praca i czas, ale wszystko jest możliwe. 🙂
Faktycznie, cytat oddaje kwintesencję naszego życia i najważniejszej wartości w nim, sami określamy dokąd zmierzamy i z kim tę radosną podróż odbywamy. 🙂
To prawda!
<3 wręcz podpisuję się rękami i nogami !
Drukuję sobie tego posta i wieszam nad biurkiem w pracy! 😀
wow 🙂 bardzo sie ciesze, ze tak do Ciebie przemowi ten wpis! pozdrawiam 🙂
Pięknie i motywująco. Ja zdecydowanie wzięłam swoje życie w swoje ręce i po raz kolejny robię zwrot w kierunku pasji… <3
Ciesze sie bardzo, ze mój tekst do Ciebie przemówił i trzymam kciuki za ten nowy zwrot w Twoim życiu! 🙂
Nie bardzo lubię motywacyjne posty. Ale Twój przeczytałam z ogromną przyjemnością 🙂 Mam nadzieję na więcej.
Dziękuje, ciesze sie, ze sie spodobał i mam nadzieje, ze w najbliższym czasie uda mi sie napisać więcej. 🙂
Czytałam książkę i zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Wszystko zależy od nas samych, od naszego nastawienia i to co wybierzemy w danym momencie!
Wspaniały post!
Ściskam!
Na mnie także zrobiła wrażenie. Dokładnie, zgadzam sie z Twoja opinia. Dziękuję za mile słowa, ciesze sie, ze Ci sie podoba! 🙂
Prawda. Życie jest przygodą i to my powinniśmy decydować jak będzie wyglądać ta przygoda.
Dokładnie tak, tylko my jesteśmy odpowiedzialni za nasze szczęście!
Tak z doświadczenia, dużego kopa do działania dają dzieci. Tyyyle miłości 🙂
Nie mam jeszcze dzieci, ale mysle, ze masz sporo racji 🙂
Vujicica znam dzieki Kamili Rowinskiej (swoja droga polecam jej szkolenia Kobieta Niezalezna). To niesamowity czlowiek, ktorego bardzo podziwiam. I zgadzam sie z kazdym slowem twego wpisu:)
Kamile Rowniska znam i rowniez bardzo lubie. Tak, jest niesamowity i bardzo inspiruje do wykorzystywania zycia w pelni. Pozdrawiam! 🙂
Jak to przygoda, życie nas codziennie zaskakuje 🙂
Dokładnie 🙂
Trafiłaś z tym wpisem w punkt. Wiele razy przyczyny swoich niepowodzeń upatruję w czynnikach zewnętrznych. Nie czytałam książki Nicka Vujica, aczkolwiek zbieram się do jej zakupu. Czuję, że mogłaby totalnie zweryfikować moje patrzenie na świat.
Polecam bardzo, daje do myślenia, przede wszystkim sprawia, ze zaczynamy bardziej doceniać to co mamy i motywuje do wzięcia odpowiedzialności za swoje życie i szczęście.
Kama – wpis w punkt. Piszesz dokładnie to, co ja kładę moim dzieciom w głowy 😀
Dokładnie tak jest. Wszystko zależy od naszego nastawienia i tego, co zrobimy sami ze sobą, od tego, jakie nastawienie będziemy mieli do otoczenia. A esencją życia jest miłość <3
Pozdrawiam!
Dokładnie! To prawda, nie tyle liczy się to co nas spotyka a to jak na to zareagujemy. Ja osobiście jestem przeświadczona, ze miłość może wszystko naprawić i nie mowie tu o miłości tylko romantycznej, ale miłości do innych ludzi i życia.
Świetny tekst! Zgadzam się, że wiele zależy od naszego nastawienia 🙂 codziennik-kobiety.blogspot.com
Bardzo pozytywnie, idealny tekst do przeczytania przy porannej kawie 🙂
Super! Ciesze sie, ze Ci sie spodobał! 🙂
Zgadzam się z Tobą w 100 % i uważam, że to jak postrzegamy daną sytuację, jak na nas wpływa, zależy wyłącznie od nas. Podobno 80 % problemów rodzi się w naszej głowie zanim rzeczywiście zaistnieje, to nasze obawy „na zapas”. Ja staram się być pozytywnie nastawiona do życia 🙂
To prawda, tez tak myślę i staram sie nie nakręcać 🙂
Wiem, że zwrot „pozytywny egoizm” stał się modny i ubiera się go w ładne szatki, ale to o czym piszesz jak zadbanie o siebie by móc okazać to samo innym z egoizmem nie ma nic wspólnego, to zdrowy rozsądek, trzeźwe myślenie, świadome życie, instynkt samozachowawczy – można to nazwać na wiele sposobów.
Egoista myśli tylko o swoim interesie, by jemu było dobrze, brak mu chociażby empatii.
Nicki uczy jak zaakceptować siebie i żyć tak, by samemu stać mocno na nogach do tego pomagając innym podnieść się z gleby 😉
Życie pełne wdzięczności i empatii wyklucza samolubstwo/egoizm.
To prawda, dużo zależy od tego jak zdefiniujemy egoizm, ale zgadzam sie z tym o czym piszesz. 🙂
ja chyba mu się nauczyć troche pozywtynego egoizmu;p
Trzymam kciuki! 🙂
Bardzo ciekawy tekst, choć ja nie jestem fanką określenia „pozytywny egoizm”. Dla mnie dbanie o siebie nie jest egoizmem, jakoś inaczej bym to określiła. Ale być może jest tak jak napisałaś: to słowo jednoznacznie negatywnie się kojarzy 🙂
Dokładnie, dużo zależy od tego jak je zinterpretujemy 🙂 Ciesze sie, ze tekst ci sie spodobał! 🙂
„Wyobraź sobie, że jesteś łyżką, a świat jest garnkiem, w którym przyrządzasz apetyczną potrawę – zamieszaj w nim!”. Jakiś czas temu uwarzyłam sobie nową ścieżkę w życiu i teraz od czasu do czasu nadal w niej mieszam. Jak mawia mądry człowiek: stabilizacja motylka to szpilka 🙂
oo…jakie fajne powiedzenie! 🙂 zapisuje 🙂 Trzymam kciuki za Twoja nowa ścieżkę! 🙂
Widzę na twoim blogu tyle świetnych postów, że aż nie wiedziałam za co się najpierw zabrać!
Świetny tekst – naprawdę mnie ruszył i zmotywował do działania.
P.S Postaram się zostać na dłużej:)
Ciesze sie bardzo i zachęcam do dalszego zaglądania 🙂
Artykuł szacunek , daje do myślenia
Dziękuję, bardzo sie ciesze, ze Ci sie spodobał. Pozdrawiam serdecznie! 🙂
Powoli uczę się pozytywnego egoizmu i traktowania siebie oraz swoich potrzeb priorytetowo. Ograniczam docierające do mnie myśli i informacje oraz stosuję metodę ograniczonego wyboru i podejmowania decyzji. To ułatwia mi moją życiową podróż, skraca czas podejmowania decyzji i sprawia, że mam więcej czasu na spontaniczne chwile radości 🙂
Ciesze sie, ze trwasz w tym i trzymam kciuki za dalszy rozwój w tym kierunku! 🙂
Świetny wpis! Warto go przeczytać, by uświadomić sobie pewne prawdy stare jak świat 🙂
Dzięki, dokładnie, nie pisze w sumie o niczym nowym, to sa kwestie, które od lat sa znane, ale i tak myślę, ze wciąż warto je przypominać 🙂
Bardzo dobrze napisane! Bo w życiu trzeba być czasem takim pozytywnym egoistą 🙂
Dzięki, ciesze sie, ze Ci sie spodobało! Dokładnie powiedziałabym nawet, ze nie czasem, ale zawsze 🙂
Dziękuję ci za ten tekst. Niby wszystko to wiadomo, ale jesteśmy takimi istotami, które muszą sobie niektóre rzeczy ciągle przypominać. Twój wpis jest dla mnie wart więcej, i bardziej pomocny niż wszystkie godziny spędzone u terapeuty. Jeszcze raz dziękuję.
Wow, dziękuje Ci bardzo za ten komentarz. On wiele dla mnie znaczy, ponieważ nad każdym tekstem spędzam godziny, myśląc jak najlepiej przekazać to co myślę, by pomoc innym. To dla mnie bardzo ważne. Ciesze sie, ze ten tekst Ci sie podoba i zapraszam jeszcze na blog 🙂 Trzymaj sie i powodzenia w Twojej życiowej podróży 🙂
Uwielnbiam mówcę motywacyjnego, o którym wspomniałaś. Widziałam parę jego filmów, teledysk, który nagrał. Jest osobą, która sprawia, że naprawde chce się żyć i sprawiać dobro:)
a pozytywny egozim, to podstawa jeśli chcemy być dobrymi i szczerymi ludźmi:)
Ja tez go bardzo lubię 🙂 Dokładnie tez tak myślę! 🙂
Ostatnio czytam książkę o stulatkach, których najwięcej, jak się okazuje mieszka na Okinawie w Japonii. Przeczytałam ostatnio, że oni myślą trochę inaczej niż my. My staramy się myśleć pozytywnie, żeby zmienić swoje zachowanie i działać dla poprawy swojego życia, wewnętrznego i zewnętrznego. Staramy się zmieniać swoje mylenie, walczyć ze złymi emocjami. Oni starają się akceptować to, co przychodzi. Nie walczą. Działają i to działanie zmienia ich myśli, nastawienie, nastrój i w efekcie życie. Dwa różne podejścia. Ja próbuję się właśnie trochę poprzestawiać, bo z tym pozytywnym myśleniem, nie zawsze mi wychodzi 🙂
Oo to bardzo ciekawe o czym piszesz. A co to za książka? Możesz podać tytuł? Pozdrawiam! 🙂
oczywiście 🙂 to „Ikigai” Héctor Garcia i Francesc Miralles ( piszę trochę nie po polsku, bo nie jestem pewna, jak się odmienia takie nazwiska) Pozdrawiam i ja
Zgadzam się ze wszystkim o czym wspomniałaś. Pozytywne myślenie to pierwszy krok do naszego osobistego sukcesu 🙂
Dokładnie! Tez tak myślę! 🙂
Wspaniały cytat <3
I bardzo mądrze napisane!
Dziękuję! Bardzo sie ciesze! 🙂
Idealny cytat! Podoba mi się sposób, w jaki opisujesz ten zdrowy egoizm. Właśnie tak jest, myślimy o sobie, dbamy o siebie, bo zależy nam właśnie na tym, aby również innym dać to, co możemy najlepsze.
Dokładnie, tak to rozumiem i mam nadzieje, ze większość ludzi zacznie tak pojmować zdrowy egoizm 🙂
dlaczego ? ? ? dlaczego znów masz rację 🙂
haha 😀 nie wiem 😛 dzięki za komentarz, ciesze sie, ze Ci sie spodobało 🙂
haha 😀 nie wiem 😛 dzięki za komentarz, ciesze sie, ze Ci sie spodobało 🙂
piękny cytat a zdrowy egoizm polecam każdemu – bardzo! http://www.adriana-style.com
Ja także! Dzięki za komentarz 🙂
Ja także 🙂 Dzięki za komentarz!
Ja mam zawsze problem z tymi wszystkimi poradami, poradnikami, motywacjami i cytatami… Przeczytałem wiele poradników motywacyjnych, w korpo miałem masę szkoleń, kursów itd… I wiecie, co? Nic nie zapamiętałem, nic mi nie pomogło i nic mi to nie dało! Za to zawsze w trudnych chwilach przypominają mi sie słowa mojego ojca, że „problemy są po to, żeby je rozwiązywać”, albo: „kto ci powiedział, że w życiu będzie lekko?”… itd 🙂 To jest chyba kwestia wieku. Motywację trzeba budować od małego dziecka, żeby stała się nawykiem, takim samym jak sznurowanie butów czy jazda na rowerze…. Później już to chyba nie działa 🙁
Świetny wpis! Bardzo mi się podoba. Zdjęcie nr 1 cudo.
agnesssja.blogspot.com
Ja ostatnio zrozumiałam, że życie to wcale nie jest podróż. Nie ma jakiś stacji, etapów, zamkniętych rozdziałów itd. To tak nie działa i myślę, że takie myślenie wprawiało mnie właśnie we frustrację. Nieustannie czekałam aż jakiś etap się zakończy lub inny zacznie. Nieustannie czekałam, aż w końcu będzie ten moment „stop”, oto dotarłam, oto ziemia obiecana, już dalej nic nie ma. Takiego punktu nigdy nie będzie. Więc zmieniam swoje myślenie – życie to utwór muzyczny, ważne jest tylko tu i teraz i to aby czerpać z jego słuchania jak najwięcej przyjemności. Pozdrawiam 🙂
Piękny wpis. Wdzięczność, empatia i przebaczanie najwięcej korzyści przynoszą temu, kto jest wdzięczny, patrzy empatycznie i przebacza. 🙂 To jest bardzo zdrowy egoizm!
Piękny cytat, wspaniały post! Bardzo podoba mi się zwrot „pozytywny egoizm”. Cieszę się, że ludzie zaczynają dostrzegać pozytywne strony zdrowego egoizmu. A Nicka Vujica uwielbiam! I zgadzam się, że postawa do podstawa. 🙂
[…] Zdrowy egoizm według Kamili z bloga Travel? Love It! […]
Ja myślę, że czasami trzeba po prostu sobie popuścić i pomyśleć – ŻE ŻYCIE NIE JEST AŻ TAKIE POWAŻNE.
Osiągnięcia, spokój ducha, sukcesy, motywacja, własna wartość, zmiany – raz na jakiś czas warto wrzucić to do śmietnika i po prostu na tydzień zapomnieć o wszystkich tych pojęciach. Jak przez tydzień nie będziemy robić NIC – ani dobrego, ani kiepskiego, to ostatecznie i tak wiele to w losach świata (i życia) nie zmieni.
Zgadzam się z każdym jednym słowem. To my tworzymy nasze życie i my wpływamy na to, co się w nim dzieje. I tak jak w podróży, czeka na nas wiele niełatwych sytuacji, ale wszystko jest do pokonania;)
Życie jest niekończącą się podróżą. Ciągle podróżujemy. Mimo,że dążymy i osiągamy lub nie cele pośrednie (takie przystanki) to jednak nigdy nie ma ostatniej stacji. Zawsze jest nowy cel i podróż trwa. Warto aby była udana.
Masz dużo racji 😉 my sami powinniśmy być dla siebie ważni i nasza chęć działania i rozwoju powinna stawać się priorytetem 🙂
Czasem ten spokój innych ludzi jest tylko zewnątrzną fasadą. Wiele rzeczy nam się wydaje. Ludzi, którzy naprawdę głęboko kochają samych siebie jest niewiele.