
Jak zadbać o siebie w okresie jesienno-zimowym?
22 października, 2019
Nawyki jako narzędzia do realizacji celów
15 stycznia, 2020Nie wiem jak Wy, ale ja mam wrażenie, że w grudniu cały świat dostaje hiper przyspieszenia. Nagle wszyscy staramy sie odhaczyć niezrealizowane plany, cele z kończącego sie roku, zrobić podsumowanie roku, odpowiednio przygotować sie na święta, pięknie wystroić dom, kupić prezenty zgodne z najmodniejszymi trendami, przygotować tradycyjne potrawy, zaplanować sylwestra w super miejscu itd. Grudzień przytłacza nadmiarem obowiązków przytłacza też emocjonalnie. Co wiec możemy zrobić, żeby przetrwać ten miesiąc i nie zwariować? Poniżej znajdziecie kilka moich przemyśleń w tym temacie. Mam nadzieje, że okażą sie pomocne. Dajcie znać w komentarzach jak wy radzicie sobie ze świąteczną gorączką. Zapraszam do lektury wpisu Jak zwolnić w grudniu?
Wszechogarniający chaos
Grudzień to miesiąc, w którym wszyscy choc na chwile chcą przyciągnąć nasza uwagę: czy to dzięki reklamie, ulotce, darmowej degustacji a wszystko z szaleńczo migoczącymi światełkami w tle i lecąca piosenka Last Christmas…Co zrobić by odciąć sie od tego informacyjnego hałasu? (poza unikaniem galerii handlowej? 🙂 ) Jak w tym chaosie wyciszyć sie i zwolnic? Poniżej kilka przemyśleń.
Wyciszyć powiadomienia z social media w telefonie
Lub wyłączyć sie na ten miesiąc w ogole z social media, ale to wersja hard dla odważnych 🙂
Zrezygnować z obserwowania profili w social media, które wywołują u Ciebie negatywne emocje
np. porównywanie siebie i swojego życia do innych. Długo mogłybyśmy rozmawiać na ten temat. Większość z nas ma świadomość, że porównywanie sie do niczego nie prowadzi, ale mimo to zdarza sie ono prawie każdemu z nas. Niestety jeśli jesteśmy w gorszej kondycji emocjonalnej może to na nas naprawdę negatywnie wpłynąć wiec lepiej uniknąć tego po prostu robiąc unfollow czy to na jakiś czas np. tylko na grudzień i później wrócić, czy definitywnie jeśli stwierdzisz,że to dobre dla Ciebie.
Zrobić porządek w newsletterach.
Warto co jakiś czas robić czystki w newsletterach, czasem zdarza sie, że zupełnie zapomnieliśmy o zapisaniu sie na jakiś newsletter np. zapisaliśmy sie bo był fajny prezent do pobrania a potem nic ciekawego, w okresie świąt nagle wszyscy sie budzą i wysyłają nam przeróżne oferty, które zasypują nasza skrzynkę pocztowa, może wiec warto zastanowić sie, które z newsletterów naprawdę sa dla nas wartościowe, a które po prostu zgromadziliśmy i zrobić selekcje.
Wyciszyć grupy na FB
Grupy to kolejna sprawa. Zapisujemy sie do nich masowo, często kompulsywnie bo koleżanka polecała czy nas zaprosiła, bo blogerka, którą lubimy wysłała polecenie w newsletterze, a czasem bo wyświetliły nam sie w proponowanych. Czesto należymy do miliona grup, w których nie jesteśmy aktywne, ale w aktualnościach ciągle wyskakują nam powiadomienia z tych grup. Warto je wyciszyć, by nie być bombardowana informacjami, które nas nie interesują na ten moment np. z ofertami sprzedażowymi przed świętami lub zastanowić sie czy w ogole jest sens do nich należeć i może sie wypisać jeśli nic nam nie dają.
Nie wdawać sie w niepotrzebne dyskusje w social media.
Nie komentuj niepotrzebnie. W sumie tyczy sie to zarówno realu jak i rzeczywistości wirtualnej. Czesto wdajemy sie w rożne dyskusje na trudne tematy w tym np. polityczne czy światopoglądowe, które nas dotykają. Pochlania to wiele naszej energii i nerwów. Nie chodzi o to by być obojętnym i nie reagować w ogole np. na sianie nienawiści, ale by postarać sie na chłodno ocenić sytuacje i zastanowić co nam to da, czy w ten sposób nie stracimy tylko energii. Na sile nie zmienimy nikogo i czyich poglądów. Zastanówmy sie nad tym nie tylko w grudniu, ale na cały przyszły rok.
Brać udział w wyzwaniach z głową.
Kolejna sprawa to grudniowe wyzwania, które stały sie bardzo popularne. Sama muszę przyznać, że znalazłam kilka, które brzmią bardzo fajnie. Ale…no właśnie, zastanówmy sie czy naprawdę ich potrzebujemy i czy naprawdę chcemy im teraz poświęcić czas? Co mogą nam one dać?
Niekiedy mogą wpędzić nas w poczucie winy , że nie jesteśmy wystarczająco perfekcyjne, że nie dajemy rady czasowo. To nic, że praca na cały etat, dzieci, maż, miliard projektów, zapiszemy sie jeszcze na X wyzwań i oczekujemy od siebie, że powinnyśmy sie z tym wszystkim wyrobić a potem jesteśmy na siebie złe, że tak nie jest. Ironia losu to to, że część z tych wyzwań to wyzwania, które są związane z bardzo dobrymi ideami takimi jak zero waste, ekologia, slow life, uwaznosc itd. No i czesto czujemy sie rozdarte czy sie zapisać bo z jednej strony wiemy jaką ilością czasu dysponujemy a z drugiej czujemy,że to jest coś wartościowego. Warto na spokojnie przemyśleć za i przeciw i przede wszystkim zapytać sie czego na teraz potrzebujemy i co takie wyzwanie miałoby nam dać?
Pobyć w ciszy.
Postaraj sie codziennie chociaż na 15 minut usiąść sama w ciszy i jeśli masz na to ochotę poświęć ten czas medytacji lub po prostu wsłuchaniu sie w siebie i zastanowieniu sie czego potrzebujesz.
Pobyć w naturze.
Spróbuj gdy czujesz sie przytłoczona wszystkim wyjść na spacer do parku a jeśli masz taka możliwość wybrać sie np. w weekend do lasu. Oddychaj głęboko. Zamknij oczy. Wsłuchaj sie w siebie i w otaczająca nature. Natura to ogromny zasób energii. Także jeśli czujesz, iż potrzebujesz wyciszenia to bardzo polecam kontakt z naturą.
Odpuścić sobie.
Nie staraj sie wykonać wszystkich zadań perfekcyjnie. Zastanów sie co dla Ciebie jest priorytetem. Nie chodzi o to by robić wszystko byle jak, ale by wybrać w morzu rzeczy, które chcesz zrobić te które sa naprawdę ważne? Jak mówi powiedzenie: Lepsze nieperfekcyjne, ale zrobione od niezrobionego a perfekcyjnego.
Zadbać o siebie.
Każdego dnia znajdź chwile by zadbać o swoje potrzeby. Poczytać książkę, posłuchać muzyki, wziąć relaksującą kąpiel. Więcej o dobrych praktykach osiedbania możesz przeczytać TUTAJ
Zadbać o relacje.
Większość z nas zdaje sobie sprawę, iż prezenty nie sa najważniejsze a jednak poświęcamy im wiele czasu. Postaraj sie zadbać o czas poświęcony twoim najbliższym nie tylko w czasie świąt, ale także przed. Zastanów sie co możecie zrobić wspólnie? Np. ubieranie choinki, pieczenie pierników? Czas przygotowań może dać wiele radości i umocnić wasze więzi.
Skrócić liste „to do” i wydłużyć liste „to feel”.
Zastanów sie nad tym czego możesz nie zrobić. Co sie stanie jak tego nie zrobisz? Czy zawali sie świat? Co możesz przełożyć na np. na po świętach? Zrob sobie liste „to feel” czyli jak chcesz sie czuć nie tylko w grudniu i na święta, ale także w przyszłym roku. Skup sie na tym co chcesz czuć a nie na tym co masz do zrobienia.
Zaakceptować, że nie uda Ci sie zrealizować wszystkich zaplanowanych celów i że możesz je zrealizować w przyszłym roku.
Postaraj sie być dla siebie łagodną. Podejdź do siebie z wyrozumiałością. Pomysl ile udało ci sie osiągnąć w tym roku i ile wysiłku Cie to kosztowało. Nie oceniaj siebie zbyt ostro. Spróbuj potraktować siebie tak jakbyś była swoim najlepszym przyjacielem.
Oddelegować zadania.
Zastanów sie, które z zadań możesz oddelegować zarówno w pracy (o ile to możliwe) jak i w domu. Kogo możesz poprosić o pomoc? Czy na pewno tylko ty poradzisz sobie z kupieniem ozdób świątecznych, zaplanowaniem jakie potrawy i przygotowaniem ich, zrobieniem porządków przedświątecznych itp.
Odciąć sie od toksycznych osób.
Zadbaj o swój komfort psychiczny i zastanów sie w jaki sposób a przede wszystkim z kim chcesz spędzić świąteczny czas? Nie planuj czasu z tymi osobami, które negatywnie wpływają na ciebie i na twój nastrój nawet jeśli to rodzina i “powinno sie”. Postaw swoje zdrowie psychiczne na pierwszym miejscu.
Być asertywna.
Jasno stawiaj swoje granice. Czy to w obszarze obowiązków domowych i przygotowań do świąt jak i w obszarze obowiązków w pracy. Nie bierz na siebie odpowiedzialności za wykonanie obowiązków, które nalezą do innych osób, nie wyręczaj innych. Nie chodzi tu o to, ze masz nie pomoc komuś w potrzebie, ale by zadbać o swoje granice i nie dać sie wykorzystać czy to przez szefa, który zrzuci na Ciebie dodatkowe obowiązki czy to przez współpracowników. Wiem, ze to czasem bardzo trudne i wymaga sporej odwagi bo jest strach przed zwolnieniem czy straceniem czyjejś sympatii, ale pomyśl wtedy przede wszystkim o swoim zdrowiu. Nowa prace możesz znaleźć, nawet jeśli może nie być to proste. Natomiast odzyskać stracone zdrowie czy to fizyczne czy psychiczne jest o wiele trudniej.
Być jak dziecko.
Przypomnij sobie co najbardziej lubiłaś w okresie świąt i w grudniu będąc dzieckiem. Co sprawiało Ci największą przyjemność? Postaraj sie wrócić do tych wspomnień, do tych uczuć. Nawiąż kontakt ze swoja wewnętrzną dziewczynką i choc przez chwile pobądź jak dziecko.
Odpocząć w święta.
święta z samej nazwy to czas celebracji. Zastanów sie wiec w jaki sposób najbardziej lubisz odpoczywać? Co dodaje Ci energii? Dla każdego z nas jest to coś innego. Dla niektórych to może być wypad w góry czy jakaś wycieczka poza miasto, dla innych spokojny wieczór z rodzina i z planszowkami czy wieczór filmowy. Pomysl o sobie i swoich potrzebach. Nie staraj sie robić czegoś tylko dlatego, że inni chcą jeśli Ty nie czujesz sie na silach i naprawdę potrzebujesz odpocząć.

To już wszystkie moje przemyślenia. A jakie są Twoje? Jak według Ciebie można zwolnic w grudniu?
Jeśli masz ochotę podziel sie w komentarzu swoja refleksją.
Mam nadzieje, ze ten wpis był dla Ciebie wartościowy. Jeśli uważasz, że może sie on komuś przydać udostępnij go.
Na koniec życzę Ci by grudzień był dla ciebie pięknym miesiącem pełnym ciepła i dobroci dla innych jak i dla samej siebie!
Z grudniowymi pozdrowieniami,
Kamila