Rozmowa z Aleksandrą Bohojło z bloga Esencja o dbaniu o siebie i nie tylko
24 lipca, 2020Rozmowa z Aleksandrą Zalewską z Atelier Podroży o slow travel
21 sierpnia, 2020„Życie – jedyny sposób,
żeby obrastać liśćmi,
łapać oddech w piasku,
wzlatywać na skrzydłach;
być psem,
albo głaskać go po ciepłej sierści;
odróżniać ból
od wszystkiego, co nim nie jest;
mieścić się w wydarzeniach,
podziewać w widokach,
poszukiwać najmniej między omyłkami.
Wyjątkowa okazja,
żeby przez chwilę pamiętać,
o czym się rozmawiało
przy zgaszonej lampie;
i żeby raz przynajmniej
potknąć się o kamień,
zmoknąć na którymś deszczu,
zgubić klucze w trawie;
i wodzić wzrokiem za iskrą na wietrze;
i bez ustanku czegoś ważnego
nie wiedzieć.”
Wisława Szymborska
No i jesteśmy na półmetku lata. Tu gdzie mieszkam noce są teraz upalne i prawie bezsenne, ludzie wychodzą na balkony i siedzą tak całymi rodzinami jedząc, rozmawiając i śmiejąc sie do późnych godzin nocnych.
Młodzi ludzie bawią sie, słychać okrzyki a w tle cykady czyli esencję dzięków śródziemnomorza.
Lato to tony piasku przynoszone z nad morza, arbuz na śniadanie, obiad i kolacje, schodząca skóra, komary, spacery nocą i patrzenie w gwiazdy.
Uwielbiam ten czas i obserwacje cieszących sie życiem ludzi, szczególnie beztroskich dzieci, które krzyczą co rano: „Idziemy nad morze? Mamo, tato chodźmy!”
Pomimo trudu ostatnich miesięcy, które dotknęły dość boleśnie mieszkańców Italii nie tracą oni radości życia i celebrują je każdego dnia. I za to właśnie kocham ten kraj i jego mieszkańców.
Lato to dla mnie czas na wzmożoną refleksje szczególnie w okolicach urodzin. To taki mały nowy rok. Wydaje sie, ze wszystko można zacząć od nowa. W tym roku tych refleksji na temat życia i otaczającego nas świata jest bardzo duzo.
Szczególnie ostatnie miesiące pokazały, ze żyjemy w świecie nazywanym światem VUCA czyli zmienności (Volatility) niepewności (Uncertainty) złożoności (Complexity) i niejednoznaczności (Ambiguity).
Dostosowanie sie do życia w zmieniającej sie szybko rzeczywistości nie jest proste. Niepewność towarzyszy nam każdego dnia. Dodatkowo jesteśmy zarzucani mnóstwem propozycji zakupowych, rozwojowych, edukacyjnych, zawodowych. Czujemy sie przytłoczeni i zmęczeni tym nadmiarem, ale często nie potrafimy powiedzieć nie i wyrwać sie z tej pogoni.
Wtłoczeni w tory konsumpcjonizmu i wiecznego zagonienia nie potrafimy zwolnic. Ciężko nam także znaleźć czas na odpoczynek. A jeżeli już go znajdujemy nawet wtedy nie potrafimy uspokoić gonitwy myśli i nie jesteśmy w pełni obecni dla tych na których nam zależy.
„Ludzie spieszą się w pracy, dlatego niedbale ją wykonują; spieszą się w używaniu życia, dlatego jego smaku nie odczuwają; spieszą się w odpoczynku, dlatego nie mogą wypocząć…” Antoni Kępiński
Nie ma jednego złotego środka, który pomoże nam zwolnic. Rożne metody czy techniki takie jak np. mindfulness czy tez podejścia jak esencjonalizm mogą pomoc nam zmienić nasze życie, ale to od naszych codziennych wyborów zależy jak będzie ono wyglądać.
Każdego dnia staram sie żyć uważnie i świadomie. Nie zawsze udaje się żyć w powolnym rytmie, ale akceptuje to. Zycie w rytmie slow nie oznacza, że cały świat nagle sie zmieni i zwolni, to my sie zmieniamy i inaczej zaczynamy podchodzić do życia, zmieniamy swoje priorytety czy zaczynamy żyć w zgodzie z naszymi wartościami. Jednak nie powoduje to, że nasze życie staje sie pozbawione problemów.
Pomimo problemów dnia codziennego staram sie doceniać każdy dzień i moje mikromomenty szczęścia: cisze o poranku, piankę spitą z cappuccino, orzeźwiający chłód fal morskich w upalne dni czy smak lodów. Z jednej strony to tylko drobiazgi, ale właśnie z nich złożone jest nasze życie. Wdzięczność za te momenty może otworzyć nam drogę do poczucia szczęścia.
„Ktoś kiedyś mi powiedział, żeby zawsze żyć dla małych rzeczy. Żyć wschodami słońca o 5 rano i zachodami o 5 po południu, żeby zobaczyć na niebie kolory, których zwykle tam nie ma. Żyć wypadami i przejażdżkami rowerowymi z muzyką w uszach i wiatrem we włosach. Żyć dniami, w których otaczają nas kochani ludzie, dzięki którym można zdać sobie sprawę, że świat nie jest tylko zimnym, trudnym miejscem. Żyć dla drobiazgów, maleńkich rzeczy, ponieważ one uświadamiają, że o to właśnie chodzi w życiu, to właśnie oznacza być tutaj” A.Y. (@agnesonthecloud)
Życzę sobie i Wam na sierpień właśnie takiej pełnej radości istnienia i bycia tu i teraz, gdziekolwiek jesteście i po prostu odnalezienia poczucia szczęścia w mikromomentach życia.
Pięknego sierpnia!